Tebbs, którego naszej uwadze polecał Nosaj Thing, kontynuując ciąg rekomendacji, wrzucił właśnie na tablicę nowe dźwięki z okolic Los Angeles.
Bahwee, pochodzący z malowniczo położonego Chino Hills, twierdzi, że jego epka to nic wielkiego. Po prostu takie smaczki, flavors, małe kawałki muzyki, które mają tylko uprzyjemnić czas. Dla tęskniących za katalogiem Ninja Tune z lat 90., rzecz wymarzona:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz